W Ciechanowie spotkał się z mieszkańcami miasta i sąsiednich miejscowości (m.in. Przasnysza i Chorzel) na placu przy Farskiej Górze. – “Andrzej Duda, Andrzej Duda”, “Dziękujemy”, “Zwyciężymy” – niosło się po placu.
Prezydentowi towarzyszyli m.in. parlamentarzyści PiS: poseł Anna Cicholska i senator Jan Maria Jackowski.
– Tak ustawiłem całą swoją prezydenturę i ten program, który przez ostatnie pięć lat realizowałem. Sprawy społeczne to było dla mnie przede wszystkim myślenie o rodzinie. Od dzieci, poprzez rodziców, aż do seniorów, aż do dziadków – powiedział m.in. – To dla nich najważniejsze było, aby odwrócić te złe zmiany, których przeciwko nim dokonano. Podwyższony wiek emerytalny był przeciwko polskiemu społeczeństwu. Tak to Polacy odebrali i to był właściwy odbiór.
Zdecydowaną większość z ok. 1,5 tys. zebranych stanowili zwolennicy prezydenta. Pojawiła się też m.in. grupka osób popierających ideologię LGBT. Byli jednak mało widoczni.
– Mamy w naszym kraju bardzo gorący, ale także bardzo ważny czas. Wybory prezydenckie przesądzą o tym, jaka w przyszłości będzie Polska. Bardzo dziękuję za ten plakat: „Polsce się uda, jeśli prezydentem będzie Duda” – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent złożył kwiaty pod Krzyżem Katyńskim upamiętniającym mieszkańców powiatu ciechanowskiego pomordowanych przez NKWD w Związku Sowieckim. Odwiedził też średniowieczną, gotycką Farę.
– Znakomity czas z mieszkańcami Ciechanowa. Dobrze ponownie być tutaj. Dziękuję serdecznie! #ŁączyNasPolska – dziękował potem na Twitterze.
Fot. Marek Szyperski