Anna Smolińska: nie muszę pisać wierszy, by docenić dobrą poezję

Dzisiaj (2 kwietnia) starosta ciechanowski Joanna Potocka-Rak powołała Annę Smolińską na pełniącą obowiązki dyrektora Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki im. Marii Konopnickiej w Ciechanowie. Tuż po nominacji Anna Smolińska wypowiedziała się dla ciechtivi.pl

Marek Szyperski. Dała się Pani poznać jako sprawna organizatorka akcji profilaktycznych skierowanych głównie do dzieci i młodzieży, z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Co skłoniło Panią do dość diametralnej zmiany branży? Wiem, że na takim stanowisku potrzebny jest dobry menedżer, ale Pani poprzednicy w gmachu przy ul. Strażackiej to: tancerz, poeta, plastyk, pisarka… Nie boi się Pani zarzutów krytyków o brak wcześniejszych związków z działalnością kulturalną?

Anna Smolińska, p.o. dyrektora Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie. Przypominam, że oprócz doświadczenia w organizacji wielu akcji i wydarzeń, zarządzania projektami, jestem również przewodniczącą Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Rady Miasta Ciechanów. Świetny piłkarz wcale nie musi być dobrym trenerem, a dobry trener świetnym piłkarzem. Uważam, że stanowisko dyrektora wymaga kompetencji, predyspozycji menadżerskich, umiejętności organizacji pracy i jej delegowania. Skuteczne i efektywne zarządzanie, które przyniesie realne korzyści dla PCKiSZ, tego potrzeba tej instytucji.

Jakie wymagania, oczekiwania na tym stanowisku postawiła przed Panią starosta ciechanowski Joanna Potocka-Rak?

Wymagania były bardzo konkretne. Powiatowe Centrum Kultury i Sztuki powinno wyjść z ram placówki nieco zaściankowej i stać się nowoczesną instytucją kultury, która w oparciu o historię i tradycję, wykorzystując obecnie obowiązujące standardy i technologie stanie się miejscem modnym, gwarantującym jakość i chętnie odwiedzanym przez różnych odbiorców, różnych ze względu na wiek i preferencje.

Konieczne będzie również dostosowanie i dobranie oferty do różnych grup wiekowych poprzez jej zróżnicowanie i dywersyfikację oraz sięganie po sprawdzone formy i otwieranie sceny PCKiSz nie tylko na nowych artystów, wykonawców, ale też nowe formy przekazu.

Oczywiście elementem niezbędnym będzie dostosowanie budynku Centrum do wymagań współczesnego odbiorcy. Stworzenie budynku bez barier, także architektonicznych. Dlatego konieczne będą remonty i inwestycje, które otworzą Powiatowe Centrum Kultury i Sztuki na nowe możliwości.

A jaka jest Pani wizja działalności Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki?

Moja wizja PCKiSZ to przede wszystkim wyjście z ram placówki nieco zaściankowej. Chciałabym aby była to instytucja której działania będą wynikały ze współpracy z lokalną społecznością oraz z organizacjami i instytucjami zarówno na szczeblu lokalnym, regionalnym, ogólnopolskim jak i międzynarodowym.

Poprzez swoją otwartość na środowisko, działania animacyjne i wielostronną edukację kulturalną PCKiSz, powinno być miejscem aktywizującymi i integrującym mieszkańców, inspirującym i zaspokajającym ich potrzeby kulturalne, rozrywkowe i rekreacyjne. Miejscem działającym na rzecz wzrostu poczucia wspólnoty, tożsamości lokalnej i świadomości dziedzictwa historycznego. Misją PCKiSz powinno być też dążenie do najwyższego, profesjonalnego poziomu świadczonych usług zarówno w obszarze działalności kulturalnej jak i edukacyjnej oraz społecznej.

Przed Panią nie lada wyzwanie – rozbudowa PCKiSz.

Rozbudowa PCKiSz to po prostu konieczność. Szkoda, że takie działania nie były podejmowane wcześniej, gdy były o wiele większe możliwości związane z aplikowaniem o środki zewnętrzne. Jak widać kobiety lepiej zauważają realne potrzeby i są odważniejsze. Dla nas nie ma dużych wyzwań, są tylko zadania które trzeba zrealizować, a jak, to tylko kwestia doboru narzędzi i środków. Rozbudowa Centrum to niewątpliwie duże wyzwanie, ale też niezwykle potrzebne i oczekiwane. Dlatego trzeba je zrealizować, a moim zadaniem będzie przeprowadzenie procesu inwestycyjnego jak najlepiej. Taki jest cel.

Nowej szefowej tak ważnej w życiu miasta i powiatu placówki nie wypada nie zapytać o zainteresowania kulturalne? Ulubiona książka? Film, wiersz? A może sama Pani pisze? Maluje?

Tu nie są najważniejsze własne zainteresowania, ale umiejętność dostrzegania potrzeb z obszaru szeroko rozumianej kultury. Widzę z jakimi problemami nieraz muszą się zderzać młodzi zdolni artyści, zwłaszcza z terenów wiejskich. Bo nie każdej rodziny stać na lekcje, czy dodatkowe zajęcia artystyczne pod okiem profesjonalistów. I to jest także rola PCKiSz, otwarcie dla młodych i zdolnych – scena dla młodych. Nie możemy zapominać też o tych, którzy przez lata budowali kulturę lokalną. Z ich doświadczenia i dorobku powinni korzystać także młodzi, a rolą PCKiSz powinna być działalność edukacyjna z obszaru historii kultury lokalnej.

Nie muszę pisać wierszy, żeby docenić dobrą poezję, ani malować, żeby zauważyć piękno impresji Claude’a Moneta. Najważniejsze dla mnie to stworzenie miejsce, gdzie zarówno poezja, malarstwo, film i muzyka będą prezentowane w doskonałych warunkach i w jakości jakiej oczekuje współczesny odbiorca.

Dziękuję za rozmowę

Anna Smolińska mieszka w Ciechanowie, jest radną miejską, dotychczas była kierownikiem wydziału szkoleń i bezpieczeństwa ruchu drogowego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Ciechanowie.

Fot. FB Anny Smolińskiej