Insp. Grzegorz Grabowski: to był dobry czas…

Rozmowa z insp. Grzegorzem Grabowskim, komendantem powiatowym policji w Ciechanowie, który dzisiaj (5 maja) ogłosił odejście rezygnację ze stanowiska.

Marek Szyperski. Panie Komendancie, poziom bezpieczeństwa w powiecie wzrasta, ponownie otwarto dwa posterunki: w Ojrzeniu i Regiminie – i nagle taka decyzja – odejście na emeryturę? Skąd ta decyzja? Czy to efekt głośnej od kilku dni sprawy koncertu Kasi Kowalskiej w Ciechanowie?

Insp. Grzegorz Grabowski. Bardzo się cieszę, że Pan Redaktor tak pozytywnie ocenia działania jednostki Policji, którą miałem możliwość i zaszczyt kierować. Moja decyzja o złożeniu rezygnacji wynikała jak to zwykle w takich sytuacjach bywa z kilku powodów. Moja decyzja była przemyślana i uważam, że w takiej sytuacji tak właśnie powinien zachować się każdy odpowiedzialny oficer Policji.

Zrozumiem jeśli nie zechce Pan odpowiedzieć, ale czy nie czuje się Pan ofiarą politycznej rozgrywki?

….

Pamięta Pan pierwszy dzień swej służby na stanowisku komendanta powiatowego policji? Od tego czasu minęło sporo lat?

Pamiętam dokładnie, chociaż było to 7 lat temu, a dokładnie 25 kwietnia 2013 roku. Wcześniej przez trzy lata byłem zastępcą, a później kierowałem pracą w KPP w Mławie. Przejście do Ciechanowa było dla mnie nie tylko zawodowym, ale również osobistym przeżyciem, ponieważ służyłem tu przez ostatnie 16 lat zanim przeszedłem do Mławy.

Jak ocenia Pan czas swego dowodzenia ciechanowską Policją? Największe sukcesy ciechanowskiej Policji w latach, gdy Pan nią kierował? A czego nie udało się zrealizować?

To był dla mnie zawodowo dobry czas. Miałem bardzo dobrych współpracowników. Rozwiązaliśmy wiele trudnych spraw kryminalnych. Muszę tu też podkreślić bardzo dobrą współpracę w zwalczaniu przestępczości z Prokuraturą Rejonową w Ciechanowie. Sprawcy wszystkich zabójstw, do których doszło w tym czasie na terenie powiatu zostali ustaleni. Podobnie jak sprawcy bardzo trudnych do rozwiązania spraw związanych z rozbojami na stacje paliw czy też napadu na mieszkańców domu na terenie gminy wiejskiej Ciechanów. To świadczy o bardzo dobrej pracy pionu kryminalnego.

Służba prewencyjna była zawsze dla mnie równie bardzo ważna i właśnie dzięki temu na przestrzeni lat spadła przestępczość szczególnie ta uciążliwa społecznie, a przy tym odnotowaliśmy również poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Co dalej? Kapcie, miękki fotel i gazeta przed telewizorem przy filiżance dobrej kawy raczej chyba, choćby z uwagi na Pański młody wiek, nie wchodzą raczej w grę. Dalekie podróże, zaległe lektury, a może realizacja jakichś pasji, na które z racji służby nie starczało czasu?

Pewien czas na zastanowienie co dalej z całą pewnością przyjdzie. Ostatnie 10 lat na stanowiskach kierowniczych było dla mnie bardzo intensywnym okresem w moim życiu. Dlatego potrzebuję w tej chwili trochę odpoczynku i nabrania pewnego dystansu. A co będzie dalej to czas pokaże…

Co chciałby Pan przekazać swoim dotychczasowym podkomendnym? Co mieszkańcom powiatu?

Dzisiejszy dzień był dla mnie wzruszający właśnie z uwagi na słowa moich współpracowników policjantek, policjantów i pracowników Policji. Z uwagi na czas epidemii nie było uroczystej zbiórki, jak to zwykle przy takich okazjach bywa, a indywidualne rozmowy, również z wykorzystanie systemu wideokonferencji. Moim przełożonym, koleżankom i kolegom w służbie oraz pracownikom Policji, jak również będącym już emeryturze bardzo dziękuję za wspólne lata służby. Praca z Państwem była dla mnie nie tylko obowiązkiem, ale przede wszystkim wielką przyjemnością. Wszystkim Państwu, których spotkałem na mojej drodze zawodowej bardzo dziękuję za wiele lat wspaniałej i owocnej współpracy. Życzę przede wszystkim dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności . .

Dziękuję za rozmowę.

Fot. ciechanow.powiat.pl