Kardynał Nycz administratorem diecezji płockiej

Metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz będzie zarządzał diecezją płocką podczas nieobecności jej ordynariusza – biskupa Piotra Libery. Tak zdecydował papież Franciszek.

Informację o papieskiej decyzji podano dzisiaj (środa, 29 maja) na profilu FB diecezji. – “Ojciec Święta Franciszek 1. Zezwolił biskupowi płockiemu Piotrowi Liberze, aby okres od 1 lipca do 31 grudnia 2019 roku spędził poza diecezją na modlitwie i odpoczynku. 2. W tym czasie diecezją płocką będzie zarządzał administrator apostolski sede plena [w sytuacji gdy stanowisko biskupa diecezjalnego jest obsadzone – red] w osobie metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza”.

Pismo podpisał nuncjusz apostolski w Polsce abp. Salvatore Pennacchio.

Biskup Piotr Libera w styczniu otrzymał zgodę papieża na tzw. rok sabatyczny, czyli przerwę w posługiwaniu. Diecezjan poinformował o tym 18 maja podczas spotkania diecezjalnej Rady Duszpasterskiej. „Po 22 latach biskupstwa i po 43 latach kapłaństwa chcę skorzystać z tego urlopu sabatycznego” – oznajmił.

Tak o sprawie informowało Biuro Prasowe Episkopatu Polski: “Poczynając od 1 lipca do 31 grudnia, przez 6 miesięcy będę przebywał w eremie czyli pustelni ojców kamedułów” – powiedział do członków diecezjalnej Rady Duszpasterskiej bp Libera. Przyznał, że decyzja dojrzewała w nim wiele lat, ponieważ od wielu lat zna ojców kamedułów, bliska jest mu ich duchowość i miał pragnienie, by spędzić pewien czas w ich pustelni.

@EpiskopatNews

Bp Libera poinformował, że było to m.in. przedmiotem jego rozmowy z Ojcem Świętym 21 stycznia tego roku. „Poprosiłem papieża Franciszka o prywatną audiencję i przedstawiłem moje pragnienie” – powiedział. Dodał, że traktuje ten czas jako okres sabatyczny, czyli czas wolny od posługi, do którego mają prawo osoby duchowne.  „Ojciec Święty po zapoznaniu się z moją prośbą napisał w liście z 21 stycznia 2019 r. jedno słowo: „Concedo” czyli zgadzam się, akceptuję” – relacjonuje bp Libera.

„Będę przebywał 6 miesięcy poza diecezją i będę się modlił za Kościół powszechny, Kościół w Polsce i Kościół diecezjalny” – powiedział biskup płocki. „Siłą rzeczy ten pobyt u kamedułów nabiera także charakteru pokutnego” – dodał. „Nie jest to żadna ucieczka, a jeśli jest to ucieczka, to nie uciekam przed czymś, ale uciekam do kogoś, uciekam do  Boga, tak jak wielu pustelników, którzy wspierali Kościół, modląc się za niego na pustelni” – powiedział.

Więcej na: https://episkopat.pl/bp-piotr-libera-spedzi-pol-roku-na-modlitwie-w-pustelni-kamedulow/

Fot. FB Diecezji Płockiej