Lady Pank na Pożegnanie Lata w Ciechanowie

Załamanie pogody, przedpołudniowa ulewa i duży spadek temperatury nie odstraszyły tłumu ciechanowian i przyjezdnych gości od udziału w sobotni, (25 sierpnia) koncercie na pożegnanie wakacji, którego główną gwiazdą była grupa Lady Pank.

Zespół, który największe tryumfy święcił w drugiej połowie lat 80. i w latach 90. Zaprezentował na zamkowych błoniach swe największe przeboje, takie jak m.in.” „Kryzysowa narzeczona”, „Zamki na piasku”, „Tańcz głupia, tańcz”, czy „Mniej niż zero”. Nic więc dziwnego, że nie obyło się bez bisów.

Wśród fanów Janusza Panasewicza i Janusza Borysewicza dostrzegliśmy I zastępcę prezydenta Ciechanowa Joannę Potocką-Rak z mężem. To było do przewidzenia, bo już przed koncertem pisała na jednym z portali społecznościowych: – W latach 80. marzeniem było zdobycie plakatu Lady Pank z tygodnika „Razem”.  W Janie Borysewiczu kochała się prawie każda nastolatka, a gdy zaśpiewał „Wciąż bardziej obcy…”, to już chyba każda. Świetne teksty Andrzeja Mogielnickiego były przesłaniem i głosem pokolenia.
Kiedyś, w odległych latach 80, albo się kochało Lady Pank, albo Republikę, ja byłam w tej materii bigamistką…

A jak ocenia ciechanowski koncert? – Lady Pank to muzyka mojej i nie tylko mojej młodości. Publiczność na błoniach zamkowych dopisała i każdy z przyjemnością powrócił do klimatu lat 80-tych i przypomniał sobie przeboje, które wtedy były hitami prywatek i dyskotek. Niezawodny Janusz Panasewicz i Jan Borysewicz. Dobra muzyka się po prostu nie starzeje – powiedziała nam po jego zakończeniu.

Podobne opinie wyrażali inni nasi rozmówcy. – To był po prostu superkoncert – skomentowała jedna z ciechanowskich fanek Lady Pank.

Organizatorem koncertu był Urząd Miasta Ciechanów