Miasto pomaga, opieka społeczna apeluje o wsparcie, policjanci zatrzymują podejrzanego

19-letni mężczyzna podejrzanym o podpalenie bloku przy ul. Traugutta. Pożar miał miejsce w nocy z 29 na 30 grudnia. – Już kilka godzin później  kryminalni zatrzymali mężczyznę mogącego mieć związek ze sprawą.

19-latek w chwili zatrzymania był pijany. Badanie wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Kiedy wytrzeźwiał został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób w postaci pożaru, do którego się przyznał. Grozi mu nawet kara do 5 lat pozbawienia wolności – informuje sierż. Renata Soból z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku.

Ogień strawił poddasze bloku. Ewakuowano ponad 70 mieszkańców. Niestety 12 rodzin nie może wrócić do swoich mieszkań – zniszczonych przez ogień lub zalanych podczas akcji gaśniczej. Dziewięć rodzin ma już zapewnione lokale zastępcze, pozostałe znalazły schronienie o krewnych.

Dzisiaj (poniedziałek, 3 stycznia) ma się  rozpocząć szacowanie strat. O pomoc dla pogorzelców apeluje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Pułtusku. Potrzeba m.in.: farb i akcesoriów malarskich, mebli, kołder, poduszek, pościeli, ręczników, środków czystości.

Burmistrz Pułtuska jeszcze przed końcem roku uruchomił z rezerwy budżetowej  140 tys. zł na usuwanie skutków pożaru. Dzisiaj zostaną uruchomione kolejne środki.

Red

Fot. KP PSP w Pułtusku