Rada Miasta nie zajęła się TV Trwam

Tylko trzech radnych chciało aby ciechanowska Rada Miasta zajęła się sprawą nie przyznania przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji miejsca na multipleksie cyfrowym dla Telewizji Trwam. Sprawa nie weszła do porządku obrad ostatniej (czwartek, 29 marca) sesji Rady.

Za wprowadzeniem jej do porządku obrad opowiedzieli się radni Tomasz Kałużyński (klub PSL), Zbigniew Kędzierski i Krzysztof Łyziński (PiS). Ten ostatni w tzw. wolnych wnioskach, pod koniec obrad, oświadczył, że cała trójka podpisuje się pod stanowiskiem protestującym przeciwko nie przyznaniu TV Trwam miejsca na multipleksie. – Dołączamy się do głosu społeczeństwa katolickiego i stanowczo sprzeciwiam się nie przyznaniu Telewizji Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym – oznajmił radny Łyziński. – Solidaryzujemy się ze stanowiskiem Episkopatu Polski w tej sprawie.

O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli ciechanowskich środowisk katolickich, którzy zainicjowali całą akcję, a którzy opuścili salę obrad po negatywnej decyzji Rady.

[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=Tjel_7aosXo’]

Podczas sesji nie zabrakło głosów krytycznych. – Uważam, że nie jest to zadanie dla Rady Miasta – powiedział radny Paweł Rabczewski (niegdyś CBUW, PJN, obecnie PO). – To jest sprawa czysto polityczna, religijna. – Z całym szacunkiem dla pana radnego Łyzińskiego, Rada Miasta nie jest dobrym miejscem na prowadzenie sporów ideologicznych, czy światopoglądowych – mówił przewodniczący Rady Mariusz Stawicki (PO).

– Jest trzech radnych, którzy mają takie zdanie i mają do tego prawo – kwitował radny Krzysztof Łyziński. – Nie wiem o czym ta dyskusja.

Przypomnijmy, że niedawno radni powiatowi prawie jednogłośnie (również głosami PO) poparli TV Trwam w sporze o miejsce na multipleksie.

msz