Rogate ranczo w Stryjewie Wielkim

Pewnie, gdyby jako dzieci oglądali „Rogate Ranczo”, to wiedzieliby, że krowokrady prędzej czy później wpadają w ręce sprawiedliwości. Mowa o trzech młodych (razem nie przekroczyli nawet 60-tki) mieszkańcach gmin: Grudusk i Krasne, którzy właśnie usłyszeli zarzuty w związku z kradzieżą bydła.

zlodzieje

Fot. KPP Ciechanów

W filmie Disneya z bandą złowrogiego Alamedy Slima rozprawiły się trzy sympatyczne krasule. 17- i 18-latek z gminy Krasne (pow. przasnyski) oraz ich 19-letni kompan z gminy Grudusk wpadli w ręce ciechanowskich policjantów. Niestety, tylko jedną z dwóch skradzionych krów udało się odzyskać. Druga trafiła do rzeźni.

Rzecznik ciechanowskiej policji podinspektor Leszek Goździewski: – Ciechanowscy policjanci poszukując złodziei bydła w miejscowości      Stryjewo Wielkie, gmina Grudusk, drobiazgowo analizowali wszelkie       informacje mogące pomóc w ustaleniu złodziei. Do pierwszej kradzieży doszło 19 października po południu. Nieznani sprawcy skradli z pastwiska  krowę, której wartość rolnik ocenił na ok. 6 tys. zł. Dwa dni później, również po południu z tego samego gospodarstwa została skradziona druga krowa. Tym razem jej wartość poszkodowany ocenił na ok. 7,5 tys. zł.

Jeszcze wieczorem tego samego dnia w Ciechanowie policjanci zatrzymali trzech mężczyzn jadących fordem fiestą, a podejrzewanych o te kradzieże. – Dwaj z nich to mieszkańcy gminy Krasne w wieku 17-18 lat, trzeci mieszkaniec gminy Grudusk – lat 19 – informuje rzecznik Goździewski. – Usłyszeli zarzuty kradzieży dwóch krów, przyznali się do zarzucanych  im czynów i złożyli wyjaśnienia.

Jak ustalili śledczy jedna z krów została sprzedana na rzeź  w punkcie skupu w okolicach Nasielska, druga trafiła do gospodarstwa w okolicach Makowa Mazowieckiego. – Funkcjonariusze odzyskali jedną z krów, którą przekazali właścicielowi. Policjanci nadal pracują nad  sprawą, sprawdzają czy zatrzymani mężczyźni mogą mieć związek z innymi kradzieżami w powiecie ciechanowskim – mówi rzecznik.

a