Sławomir Zdun – 1974-2020

Dzisiaj (wtorek, 22 września) o godz. 14.00, w kościele w Glinojecku odbędzie się pogrzeb Sławomira Zduna. Spocznie on na miejscowym cmentarzu komunalnym.

W piątek, 18 września 2020 r., zmarł nagle Sławomir Zdun – leśnik, poeta i prozaik, grafik. Miał niespełna 46 lat (urodził się 23 października 1974 r. w Ciechanowie). Mieszkał w leśniczówce w Ościsłowie pod Ciechanowem wraz żoną Anną i dwojgiem dzieci.

Autor zbioru wierszy „Tropliwość” oraz powieści „Dezerter”. Publikował też w ciechanowskich almanachach poezji, prasie, wydawnictwach zbiorowych (m.in. „Druga dekada”). Należał do Związku Literatów na Mazowszu (członek Komisji Rewizyjnej), Stowarzyszenia Academia Europaea Sarbieviana, Był wspaniałym kolegą, inicjatorem imprezy poetycko-muzycznej „Leśne Impresje”, które od 2011 r. organizował z żoną na zakończenie lata w ościsłowskich lasach. W tych niezapomnianych leśnych spotkaniach uczestniczyli nie tylko artyści, ale i władze, smakując poezji w zapachu lasu i ogniska, przy dźwięku gitar, śpiewie i smakowitych specjałach Sławka i Ani (Sławek był myśliwym).

Pogrzeb Sławka Zduna odbędzie się 22 września o godz. 14.00, w kościele w Glinojecku, po czym spocznie tam na cmentarzu komunalnym.

Niechaj Bóg przyjmie Go do siebie.

* * * (mącicielem jestem)

mącicielem jestem

przemieniam

wino

w wodę

zatruwam

niedowiarków

sen

w brodę

pluję

filozofom

mącicielem jestem

świeży chleb

w kamienie zmieniam

podcinam liny

 śmiałkom

 co wciąż w górę

pnąć się chcą

mącicielem jestem

niszczę więc

wszechstronny ład

dysharmonia

mą kobietą

dziećmi

ból i strach

władam czasem

co przeminął

czasem też

wstrzymuję czas

temu zaś

co me ogrody

od początku

zwiedzać musiał

podam dłoń

niech wyjdzie

z błota

i odwiedzi

raju czas

będzie panem

na swym lądzie

glorię

na swych skroniach ma

on hołduje

mej brzydocie

bo poetą jest

jak ja

Sławomir Zdun (z tomu „Druga dekada”)

Przygotowała Teresa Kaczorowska

Fot. FB Związku Literatów na Mazowszu