Święto Niepodległości w Ciechanowie

Takich obchodów Święta Niepodległości w Ciechanowie chyba dawno nie było. Nic więc dziwnego, że bogaty program obchodów przyciągnął bardzo wielu ciechanowian, i tych najmłodszych i tych najstarszych.

Świętowanie rozpoczęto od mszy św. w intencji Ojczyzny odprawionej w kościele farnym, której przewodniczył ks. proboszcz Zbigniew Adamkowski, a koncelebrowali ks. Eugeniusz Graczyk (proboszcz parafii  pw. św. Piotra Apostoła), ks. Wojciech Hubert (proboszcz parafii pw. św. Tekli) i ks. Tomasz Baranowski (wikariusz z parafii farnej).

[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=0RFHbIlE1FM’]

Dalsza część uroczystości odbyła się na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Tam o odzyskaniu niepodległości w 1918 r. i znaczeniu tego wydarzenia dla nas, współczesnych mówiła wiceprezydent Ciechanowa Ewa Gładysz. Po Apelu Poległych wyjątkowo liczne w tym roku delegacje złożyły wieńce pod pomnikiem Marszałka.

[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=-zssFp7Tvyk’]

Najsłodsza i najatrakcyjniejsza, przynajmniej dla najmłodszych ciechanowian, część obchodów miała miejsce na placu przed halą sportową przy ul. 17. Stycznia. Władze miasta i Centrum Wolontariatu zaprosiły wszystkich na urodzinowy tort. Wielki, w barwach narodowych i z konturem Polski, pokroili wiceprezydenci Ewa Gładysz i Cezary Chodkowski. Starczyło dla wszystkich chętnych, a niektórzy brali nawet dokładki.

[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=ADTviccvuUQ’]

Zebrani na placu wysłuchali także prelekcji historyka Jacka Hryniewicza o genezie polskiej niepodległości.  Najmłodsi wzięli udział w konkursie wiedzy m.in. o wydarzeniach sprzed 93 lat, w którym nagrodą były słodycze.

Z placu wyruszył także pierwszy ciechanowski Marsz Niepodległości nordic walking. Warto podkreślić także udział w uroczystościach motocyklistów z ciechanowskiego Klubu Wolny Wydech. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych (m.in. starosta ciechanowski Sławomir Morawski, przewodniczący Rady Miasta Mariusz Stawicki, wójt gminy Ciechanów Marek Kiwit), parlamentarzyści (poseł Robert Kołakowski i senator Jan Maria Jackowski), przedstawiciele organizacji społecznych (m.in. Towarzystwa Miłośników Ziemi Ciechanowskiej, Fundacji Być Jak Inni, Klubu Gazety Polskiej). Chyba po raz pierwszy w uroczystościach na pl. Piłsudskiego wzięła udział delegacja kibiców klubu Jurand Ciechanów. Jako swoistą ciekawostkę warto odnotować także udział asystentów europosłów Jarosława Kalinowskiego i Jacka Kurskiego.

A wieczorem w kościele farnym z koncertem pieśni patriotycznych wystąpił chór Sine Nomine.

a

Postarali się…

Mrok, deszcz, ziąb, oficjele i uczniowie z pocztów sztandarowych, rutyna, rutyna i jeszcze raz rutyna. Tak bardzo często przez wiele ostatnich lat wyglądały w Ciechanowie obchody Święta Niepodległości. „Zwykłych” ciechanowian można było policzyć na palcach jednej ręki.

Tym większa chwała tym, którzy tym razem pokazali, że można świętować inaczej. Że nie musi być nudnie i sztampowo. I choć nie da się polskiego listopada zamienić na amerykański czy francuski lipiec to i my możemy świętować gorąco i radośnie.

Mam nadzieję, że organizatorzy pójdą za ciosem i przyszłoroczne obchody świąt narodowych będą jeszcze atrakcyjniejsze programowo i zgromadzą jeszcze więcej ciechanowian.

Marek Szyperski