Uciekał ulicami, zginął na ogrodzeniu

Dramatyczne sceny rozegrały się dzisiaj w nocy na ul. Dobrskiej w Mławie. Zabłąkany w mieście łoś zginął podczas ucieczki.

Jak relacjonuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mławie st. kpt. Jacek Dryll – uciekający przed jadącym samochodem łoś w pewnym momencie skręcił w stronę jednej z posesji u i ugrzązł nogą między prętami ogrodzenia. -Po przybyciu na miejsce kierujący działaniami ratowniczymi stwierdził, że uwięzione zwierzę ma złamaną nogę i nie pozwala zbliżyć się do siebie – relacjonuje. – Zapadła decyzja o wsparciu działań przez lekarza weterynarii, który mógłby uśpić zwierzę. W trakcie oczekiwań na weterynarza kontaktowano się z myśliwymi. Jednak przepisy nie pozwalają na oddanie strzału w terenie zabudowanym.

Przybyły na miejsce weterynarz stwierdził zgon łosia. – Wtedy przystąpiono do uwolnienia nogi zwierzęcia z ogrodzenia – informuje st. kpt. Jacek Dryll. – Warto dodać, że samo uwolnienie nogi mogłoby doprowadzić do stanu, w którym łoś mimo obrażeń uciekałby nadal czyniąc dalsze szkody sobie i otoczeniu.

Działania straży trwały prawie 2 godziny.

Fot. pixabay.com