Bardzo możliwe, że 59-letni mężczyzna próbował wydostać z szuwarów złowioną na wędkę rybę i wtedy doszło do tragedii – o takim przebiegu zdarzenia słyszeliśmy wczoraj nad kanałami przy ul. Gostkowskiej w Ciechanowie. Nieoficjalnie mówią też o tym policjanci.
Środowe poszukiwania trwały ponad dwie godziny. Zaginionego wędkarza szukali strażacy – płetwonurkowie z Warszawy i strażacy, którzy pływając pontonem przeszukiwali dno zbiornika specjalistycznym sonarem. Ciało znaleziono ok. 18.15.
[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=FnJ-0RSJ8L4′]
Mężczyzna zaginął w poniedziałek. Wtedy to nad kanałami policjanci znaleźli porzucone ubranie. Jak się wczoraj okazało – należące do 59-latka. Wczoraj jego żona powiadomiła policję o zaginięciu męża.
– Przyczyny śmierci na razie nie są znane, wszystko wskazuje na to, że mężczyzna utonął. Trwają dalsze czynności – informuje rzecznik ciechanowskiej policji nadkomisarz Leszek Goździewski.
msz