Ostatnia wichura, która 6 lipca przeszła nad powiatem ciechanowskim nie była wprawdzie tak gwałtowna jak poprzednia, ale też dała się we znaki.
Strażacy interweniowali trzy razy. W Lipówcu, gm. Ojrzeń powalone drzewo złamało słup energetyczny. W Ciechanowie na ul. Powstańców Warszawskich złamany wierzchołek brzozy zagrażał pobliskiemu budynkowi i bezpieczeństwu jego mieszkańców. W Nowym Kałęczynie, gm. Gołymin, uszkodzony przez wiatr jesion zagrażał budynkowi, jego mieszkańcom i użytkownikom biegnącej obok drzewa drogi.
[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=vp7WfdhcAmQ’]
Zdjęcia: KP PSP w Ciechanowie
W trwających po kilka godzin akcjach ratowniczy wzięłoudział w sumie pięć zastępów strażaków z JRG i OSP.