Alkohol, pościg i surowe konsekwencje

Do pięciu lat więzienia grozi kierowcy, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Jak się później okazało – był nietrzeźwy.

– Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 23.40 w Pomorzu na krajowej 60-tce. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego ciechanowskiej Policji wydali znak do zatrzymania kierowcy toyoty avensis, który jechał w kierunku Gołymina-Ośrodka. Kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Za toyotą ruszyli w pościg policjanci, którzy przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych ponownie dawali kierowcy znaki do zatrzymania. Po przejechaniu około kilometra pojazd zatrzymał się na poboczu. Samochodem kierował 29-latek, który podróżował z czwórką pasażerów. Podczas kontroli policjanci wyczuli od niego wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało blisko 2 promile – relacjonuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie kom. Jolanta Bym.

Mieszkaniec powiatu pułtuskiego przyznał, że wystraszył się kontroli drogowej mając świadomość, że spożywał alkohol, dlatego nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz nie zatrzymanie się do kontroli drogowej. Już stracił prawo jazdy, grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów , wysoka grzywna, a także kara pieniężna do 60 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

red

nadkom. Jolanta Bym