Groźny wypadek na drodze krajowej nr 50. Cud, że nikt nie zginął

To wyglądało bardzo groźnie, ale skończyło się na szczęście tylko na stratach materialnych. W piątek (13 września) przed południem na krajowej „50-tce” w rejonie Woli Wodzyńskiej zderzyły się opel astra i mercerdes.

– Według ustaleń policjantów samochody poruszały się w tym samym kierunku w stronę Płońska. Pierwszy poruszał się opel astra za nim vw crafter a następnie mercedes benz. Do zderzenia pojazdów doszło podczas, gdy  31-letni kierujący samochodem opel astra wykonywał manewr skrętu w lewo w drogę gruntową natomiast 19-letni kierowca samochodu mercedes wykonywał manewr wyprzedzania pojazdów – relacjonuje oficer prasowy KPP Ciechanów kom. Jolanta Bym. – W wyniku zderzenia opla z mercedesem pojazdy wjechały do przydrożnych rowów. W wyniku zdarzenia do szpitala został przewieziony kierowca opla. Z informacji uzyskanych ze szpitala nie odniósł poważnych obrażeń ciała i został wypisany do domu.

Ruch na drodze był zablokowany. W akcji ratowniczej brały udział dwa zastępy strażackie z JRG Ciechanów, zastęp JRG Płońsk oraz zastępy OSP z Ojrzenia i Kraszewa, a także dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego i dwa patrole policji.

Fot. OSP Ojrzeń/FB