– Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał 48-letni kierowca opla, który wjechał do przydrożnego rowu w Glinojecku. Obok siedział trzeźwy pasażer, który miał uprawnienia do kierowania. 48-latek stracił prawo jazdy, a za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara do 3 lat więzienia – informuje asp. Magda Zarembska, oficer prasowy komendanta powiatowego Policji w Ciechanowie.
Zdarzenie miało miejsce w ostatnią niedzielę (30 czerwca). Około godz. 13.30, dyżurny ciechanowskiej komendy otrzymał informację, że w Glinojecku w rejonie ul. Górka samochód wjechał do rowu.
– Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zastali zgłaszającego, który poinformował, że gdy zauważył opla w rowie, od razu zatrzymał się, aby udzielić pomocy uczestnikom zdarzenia. Na miejscu mundurowi zastali 48-letniego kierowcę auta oraz 34-letniego pasażera. Żaden z mężczyzn nie odniósł poważniejszych obrażeń – relacjonuje pani rzecznik. – Badanie stanu trzeźwości 48-letniego mieszkańca powiatu płońskiego wykazało ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie. Pasażer pojazdu był trzeźwy i miał uprawnienia do kierowania. Tłumaczył, że nie wiedział o tym, że kierowca jest pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali 48-latkowi prawo jazdy, a on trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo 48-latkowi grozi sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna i nawet 3 lata więzienia. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.
red
Fot. FB/OSP KSRG Glinojeck