Kolejne zatrzymania i zarzuty w sprawie nielegalnego skupowania i dystrybucji leków

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Krakowie prowadzą śledztwo w sprawie tzw. odwróconego łańcucha dystrybucji leków.

Śledczy wspierani przez przedstawicieli Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego na terenie kraju przeszukali do tej pory 200 aptek, biur rachunkowych, miejsc zamieszkania oraz miejsc przechowywania dowodów oraz zatrzymali łącznie 16 osób, które usłyszały zarzuty.

Nagranie KWP Radom

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP zs. w Radomiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Krakowie od wielu miesięcy prowadzą czynności dotyczące działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się tzw. odwróconym łańcuchem dystrybucji leków na bardzo dużą skalę, praniem pieniędzy pochodzących z przestępczego procederu oraz fałszowaniem dokumentów. Kolejne miesiące żmudnej pracy śledczych doprowadziły do zatrzymania i przedstawienia zarzutów kolejnym 5 osobom z województwa mazowieckiego i lubelskiego.

Łącznie do tej pory podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej jest 16 osób, które skupowały, na podstawie fałszywych dokumentów zapotrzebowań, leki na terenie całego kraju, z przeznaczeniem do wywozu poza granice Polski. Dotyczyło to m.in. leków onkologicznych, przeciwzakrzepowych i kardiologicznych, w tym leków znajdujących się w wykazie Ministerstwa Zdrowia, jako zagrożone brakiem dostępności w Polsce. Następnie leki te sprzedawane były do polskich hurtowni farmaceutycznych z przeznaczeniem na eksport lub bezpośrednio do hurtowni zagranicznych – z zyskiem mogącym sięgać nawet 100 procent ceny zakupu w aptece. Przestępstwo polegające na odwróconym łańcuchu dystrybucji leków spowodowane jest m. in. tym, że leki tych samych producentów w Polsce są tańsze, niż w innych krajach Unii Europejskiej.

Z uwagi na zagrożenie dostępności poszczególnych leków, w tym leków ratujących życie pacjentów, Minister Zdrowia wydaje obwieszenia zawierające listę leków, których dostępność na rynku jest zagrożona. Leków takich nie można wywozić z kraju bez zgody GIF, co ma zapewnić ich dostępność na polskim rynku. Zakazem wywozu objęte są m.in. leki onkologiczne, przeciwcukrzycowe, przeciwdepresyjne, stosowane w leczeniu ADHD, szczepionki, czy hipoalergiczne preparaty dla dzieci. Każdorazowy wywóz leków poza granice kraju sprawia, iż polscy pacjenci stają w obliczu zagrożenia brakiem dostępu do tego typu lekarstw. Ponadto sposób przechowywania leków przez grupę, ich transport od apteki do hurtowni i następnie do końcowego odbiorcy, odbywa się w warunkach naruszających określone przepisami prawa procedury bezpieczeństwa, co sprawia, że leki nie nadają się do zastosowania, czy też ich podanie pacjentowi może spowodować zagrożenie dla jego życia i zdrowia.

Wsparciem dla organów ścigania byli inspektorzy farmaceutyczni, na co dzień pracujących w Wojewódzkich Inspektoratach Farmaceutycznych oraz kilku inspektorów ds. obrotu hurtowego zatrudnionych w Głównym Inspektoracie Farmaceutycznym, którzy jako eksperci udzielali niezbędnej pomocy merytorycznej.

Jak ustalili śledczy, grupa, by pozyskać duże ilości leków trudno dostępnych, na których jest największy zysk współpracowała z dużą ilością aptek, które były rozmieszczone na terenie całej Polski.

Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje też na pranie brudnych pieniędzy. Członkowie zorganizowanej grupy legalizowali osiągane zyski dzięki utworzonym w tym celu podmiotom zarówno krajowym, jak i zagranicznym i wystawianiu dokumentacji w postaci umów i faktur pozorujących transakcje gospodarcze. Istotnej pomocy w tym zakresie udzielił organom ścigania Generalny Inspektor Informacji Finansowej.

Na poczet przyszłych kar zabezpieczono kilkaset tysięcy złotych i mienie, których wartość szacowana jest na 4 miliony złotych. Zatrzymano łącznie 16 osób podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Przestępcom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a policjanci i prokuratorzy już planują dalsze zatrzymania w sprawie.

Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu