Mama policjantka…

Jak wygląda służba policjantek, które realizują się również w macierzyństwie? Dlaczego zdecydowały się na pracę w policji? Czy służba w mundurze ułatwia, czy utrudnia decyzję o macierzyństwie? Przeczytajcie prawdziwe historie mam-policjantek, bohaterek dzisiejszego dnia.

Służba w policji nie należy do łatwych. Nie raz wymaga poświęceń i ogromnego zaangażowania. Dokładnie to samo można powiedzieć o wychowywaniu dzieci. Mimo to, policjantki-mamy, doskonale radzą sobie z takim podwójnym, jakże ważnym obowiązkiem. O ich historiach przeczytacie niżej.

Wiola – jest policjantką od 4 lat. Pracuje w Wydziale Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach, w Zespole ds. Wykroczeń. Kiedy wstąpiła w szeregi policji, była już mamą. Jako mama odchowanych córek często sama dostaje bardzo duże wsparcie właśnie od nich. Gdy w ubiegłym roku przechodziła przez ciężką chorobę, doświadczyła zarówno wielkiej miłości ze strony córek, jak i sama nią ich obdarzała. Z niecierpliwością czekała na dzień, kiedy będzie mogła wrócić do służby. Relacje, które tworzy z córkami, są pełne akceptacji i zrozumienia. Jak sama twierdzi, służba w Policji daje jej dużą, satysfakcję oraz rozwój osobisty, a gdy ktoś czegoś bardzo chce, to uważa, że zawsze jest w stanie pogodzić służbę, z obowiązkami domowymi.

Diana – jest policjantką od 9 lat. Służbę pełni w Wydziale Ruchu Drogowego. Diana w przeciwieństwie do Wioli została mamą, gdy była w służbie 4 lata, obecnie jest na urlopie rodzicielskim, gdzie opiekuje się najmłodszym synem. Jak powiedziała, nie ma znaczenia, w jakim zawodzie pracuje kobieta, przychodzi taki czas, kiedy trzeba się całkowicie poświęcić macierzyństwu. Mimo że służba nie za każdym razem jest przyjemna, bo często w niej Diana spotykała się z ludzkimi tragediami, chociażby podczas zdarzeń drogowych, to wracając do domu zawsze, gdy widzi uśmiech swoich synków, zapomina o swojej pracy i staje się pełnoetatową mamą. Diana przyznaje, że czasami pomoc rodziny przy małych szkrabach jest niezastąpiona. Jednak świetnie sprawdza się w roli mamy Policjantki.

Patrycja – służbę w policji rozpoczęła 20 lat temu. Mamą została, będą już w służbie. Jak twierdzi, nowe wezwania związane z rodzicielstwem łatwo pogodziła ze służbą. Nie zalicza się do młodych mam, gdyż została nią w wieku 40 lat. Dzięki temu łatwiej jej pogodzić wyzwania, jakie niesie służba i rodzicielstwo. Wyrozumiałość przełożonych oraz dopasowanie grafiku codziennej służby do potrzeb macierzyńskich zdecydowanie ułatwiają jej służbę. Patrycja jako mama zawsze znajduje dużo czasu dla swojego synka i w każdej wolnej chwili spędza z nim swój czas.

Podkom. Ilona Tarczyńska/KWP w Radomiu