Znany ciechanowski artysta plastyk Marek Zalewski, wspomina zmarłego wczoraj (sobota, 5 kwietnia) Profesora Adama Myjaka.
Adama, Prof. Adama Myjaka poznałem w 1975 r., był wówczas asystentem mojego profesora Stanisława Kulona. To był mój pierwszy i drugi rok studiów na Wydziale Rzeźby ASP w Warszawie . Wówczas poznałem jego twórczość i zaczarował mnie jego wspaniały warsztat rzeźbiarski, traktowanie formy, mięsista, ciekawa bryła, szczególnie głowy.

Jego rzeźby oparte na portrecie człowieka mają siłę, dynamizm, są ekspresyjne. Twórczość Adama jest rozpoznawalna , charakterystyczna, jego własna. Staram się bywać na jego wystawach i smakować jego indywidualny język twórczy. Był tytanem pracy, pozostawił wiele, chyba setki prac. Istnieją w kolekcjach prywatnych, muzeach i w przestrzeniach publicznych. Tworzył w różnych materiałach , brąz, drewno , kamień i stal nierdzewna. Podziwiam jego dorobek. W Ciechanowie ,,zostawił” po sobie jedno ze swoich dzieł z ulubionego tematu/cyklu … Miałem z kolegą Adamem wiele spotkań, ciekawych rozmów. Na wernisażach jego wystaw mieliśmy możliwość wymiany poglądów o Sztuce, o rzeźbie , o życiu… Zostawił nam swój piękny, ważny Świat… Od wczoraj ,,krąży” w moich myślach …
Czytaj także tutaj: https://www.ciechtivi.pl/nie-zyje-znany-tworca-jego-rzezba-znajduje-sie-w-ciechanowie/
red
Fot. archiwum Marka Zalewskiego