– „Na 99 proc. odnaleźliśmy szczątki legendarnej postaci podziemia – przekazał zastępca prezesa IPN, prof. Krzysztof Szwagrzyk” – podał wczoraj (sobota, 5 października) portal wpolityce.pl powołując się na telewizję wPolsce24.
– „Naszym zdaniem istnieje wysokie prawdopodobieństwo, bardzo wysokie, że szczątki legendarnej postaci polskiego podziemia niepodległościowego, pana sierżanta Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. „Rój”, zostały przez nas odnalezione na „Łączce” – dodał prof. Szwagrzyk.
Mieczysław Dziemieszkiewicz ps. „Rój” był jednym z najsłynniejszych dowódców niepodległościowego podziemia antykomunistycznego po 1945 r. na północnym Mazowszu. Zginął razem ze swym podkomendnym Bronisławem Gniazdowskim ps. Mazur w nocy z 13 na 14 kwietnia 1951 r. w Szyszkach, w powiecie pułtuskim w walce z przeważającymi siłami obławy funkcjonariuszy komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Dla naszej redakcji komentują:
Informacja o zidentyfikowaniu szczątków podporucznika (awansowany ze starszego sierż. pośmiertnie w 2018 roku) Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. „Rój” jest dla mnie osobiście bardzo poruszająca. Podtrzymuje wiarę, że zostaną z czasem zidentyfikowani również inni żołnierze Narodowego Zjednoczenia Wojskowego z patrolu „Tygrysa”, „Pilota” czy „Kaźmierczuka”, podkomendni „Roja”. Daje to nadzieję na godny, żołnierski pogrzeb Komendanta. Dla nas, rodzin żołnierzy poległych, zamordowanych i poniżanych nawet pośmiertnie, największym zadośćuczynieniem jest, jeszcze raz to podkreślę – godny- chrześcijański pogrzeb i mogiła z imieniem i nazwiskiem naszego krewnego, już nie tylko symboliczna.
Wszystkie informacje o kolejnych zidentyfikowanych szczątkach żołnierzy Podziemia Niepodległościowego są budujące i bardzo cieszą. Pokazują, że o nich pamiętamy i że ta pamięć już będzie trwała. Myślę, że wszystkie opracowania Instytutu Pamięci Narodowej na temat żołnierzy różnych organizacji niepodległościowych są ważne, ale odnalezienie ich szczątków jest zadaniem najważniejszym. Wielkie podziękowania należą się wszystkim zaangażowanym w prace poszukiwawcze i identyfikacyjne. Szczególne podziękowania należą się panu profesorowi Krzysztofowi Szwagrzykowi, wiceprezesowi IPN za wieloletnią pracę na „Cześć i Chwałę Bohaterów”.
Jadwiga Płodziszewska, Przewodnicząca Społecznego Komitetu Rodzin Poległych Żołnierzy NSZ i NZW z Oddziału „Roja”
Właśnie w ostatni czwartek rozmawiałem ze znajomymi o możliwości odnalezienia szczątek „Roja”, „Pilota”… o prawdopodobnych miejscach… Mówiłem, że jeśli ktoś tego dokona to z będzie to z pewnością zespół prof. Szwagrzyka. A teraz na koniec dnia taki news. Choć mamy krótką wzmiankę to myślę, że prof. Szwagrzyk podając taką informację zna już wyniki badań genetycznych. Odnalezienie szczątek „Roja” to wielka sprawa dla wszystkich rodzin żołnierzy podziemia niepodległościowego i jednocześnie nadzieja na odnalezienie jego podkomendnych. „Rój” dla całego północnego Mazowsza jest symbolem niezłomnej walki. Miał być skazany na zapomnienie bez wiadomego miejsca pochówku. A teraz dzięki prof. Szwagrzykowi będziemy mogli oddać cześć „Rojowi” na jego rzeczywistym grobie, a nie jak do tej pory tylko na symbolicznym. I rodzi się pytanie, gdzie „Rój” zostanie pochowany? Myślę, że powinno to być jedno z miejsc na terenie północnego Mazowsza, gdzie walczył i zginął.
dr Krzysztof Kacprzak, historyk, regionalista, autor prac o podziemiu niepodległościowym na północnym Mazowszu po 1945 r.
red
Fot. Marek Szyperski/Szyszki – pomnik pamięci „Roja” i „Mazura”