Rząd PiS obniżył podatki, a młodych do 26. roku życia zwolnił z podatku, więc władze Ciechanowa szukając oszczędności… zaprzestają iluminacji kościoła farnego. W ostatni wtorek wieczorem średniowieczna Fara tonęła w ciemnościach, za to fontanna na ul. Warszawskiej tryskała chyba wszystkimi kolorami tęczy.
– W związku z wprowadzonymi przez rząd i parlament zmianami w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz brakiem rekompensaty dla samorządów tytułem utraconych wpływów z udziałów w PIT, zrezygnowano z przeprowadzenia w tym roku inwestycji w iluminację kościoła farnego oraz ograniczono nakłady na bieżące remonty dróg – podała w medialnym komunikacie po poniedziałkowej sesji Rady Miasta rzeczniczka ciechanowskiego Ratusza Renata Jeziółkowska.
„ Należy przy tym zaznaczyć, iż poziom realizacji budżetu jest zaawansowany, a w związku z tym, na tym etapie trudno wskazać kolejne oszczędności i cięcia wynikające ze zmniejszenia dochodów miasta. Jednakże będą one musiały być wskazane w kolejnych miesiącach, tak aby zrównoważyć budżet” – to już fragment uzasadnienia do projektu uchwały o zmianach w tegorocznym budżecie Ciechanowa.
Jak wynika z dokumentu – koszt iluminacji Fary to 120 tys. zł rocznie. Ciechanów nie jest miastem pełnym zabytków: Fara, Klasztorek, Zamek, Ratusz i niewiele więcej. – Budżet się nie spina – słychać w Ratuszu i okolicach. Ale czy nie spina się tylko z powodu podatkowych obniżek rządu? Czy może to też kwestia takich, a nie innych decyzji prezydenta Ciechanowa? Czy prezydent Krzysztof Kosiński radzi sobie z zarządzaniem miejskim budżetem?
Zwalić na zły PiS można wszystko. Tylko na jak długo? Może radni miejscy powinni bardziej zainteresować się stanem finansów miasta? Kolejne wybory tylko pozornie wydają się odległe.
Budżet się nie spina, rząd na złość samorządom obniżył podatki, więc trzeba zmniejszyć fundusze na bieżące remonty dróg, pogrążyć w ciemnościach Farę, nie kupić auta dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ale czy naprawdę jeszcze w październiku o 20. wieczorem musi działać podświetlana fontanna? To chyba też kosztuje grosze? I bardzo jestem ciekaw, czy w tym roku w centrum miasta, przed Świętami Bożego Narodzenia, staną znów te wszystkie świecidełka: paw, bombka, wielka choinka, ciuchcia….? Ta iluminacja też nie jest za darmo…
A Fara? Cóż, przetrwała Piastów, Jagiellonów, Wazów i Sasów. Nie dała się zaborcom i okupantom. I przetrwa radnych, prezydenta i nas wszystkich.
Marek Szyperski
Ps. Jak gasić, to gasić…. Żeby tylko nie było, że prezydent jako ostatni zgasi w Ciechanowie światło…