“Sęp” odzyskał imię i będzie miał własny grób

Żołnierz niepodległościowego, antykomunistycznego podziemia z północnego Mazowsza wśród 20 osób, których szczątki zostały odnalezione i zidentyfikowane w ramach działań Instytutu Pamięci Narodowej.

Uroczystość ogłoszenia nazwisk ofiar władzy komunistycznej odbyła się dzisiaj (8 marca) w warszawskim Belwederze.

Wśród tych, których tożsamość udało się ustalić jest Stanisław Pisarski ps. „Sęp”. „Urodził się 26 maja 1919 r. w Wólce Lubielskiej w powiecie wyszkowskim. Od czerwca 1945 r. należał do lokalnych struktur Narodowych Sił Zbrojnych, będąc członkiem oddziału dowodzonego przez Jana Malinowskiego „Buga”. Został aresztowany w październiku 1945 r. przez funkcjonariuszy PUBP w Pułtusku. Wyrokiem z 5 stycznia 1946 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Stanisława Pisarskiego na karę śmierci, którą wykonano 29 stycznia 1946 r. w Więzieniu Karno-Śledczym Warszawa III („Toledo”). Szczątki Stanisława Pisarskiego zostały odnalezione w kwietniu 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie” – czytamy w informacji Instytutu Pamięci Narodowej.

Jak podaje IPN: „Wśród nowo zidentyfikowanych znajdują się m.in. ofiary terroru komunistycznego zamordowane na terenie Zamku w Lublinie, zmarli i zamordowani w więzieniu w Raciborzu, żołnierze podziemia antykomunistycznego ziemi małopolskiej oraz ofiara zamordowana w komunistycznym więzieniu w Warszawie”.

Materiał filmowy IPN

Łączyło ich z całą pewnością jedno: miłość do Polski, oczywiście, ale także to, że byli córkami i synami II Rzeczpospolitej. Byli synami i córkami Polski upragnionej, Polski wymodlonej, Polski wywalczonej na polach bitewnych i na polach dyplomatycznych przez kolejne pokolenia Polaków w XIX wieku – podkreślił niezłomność ludzi, którzy walczyli o wolność w czasie wojny obronnej 1939 r., uczestniczyli w konspiracyjnych strukturach Podziemnego Państwa Polskiego i tych, którzy po 1945 r. wstąpili w szeregi antykomunistycznej partyzantki prezes IPN dr Karol Nawrocki. – My, pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej, Biuro Poszukiwań i Identyfikacji i wszyscy pracownicy Instytutu, służymy Polsce najlepiej jak umiemy, poszukując bohaterów i nie godząc się na to, żeby choć jeden z nich został zapomniany. A najpiękniejszą nagrodą za tę służbę są takie spotkania jak to dzisiejsze.

– To już dziewiąty raz w siedzibie Prezydenta Rzeczypospolitej rodziny ofiar totalitaryzmów odbierają noty zaświadczające o odnalezieniu doczesnych szczątków swoich bliskich. W ten sposób niepodległa Polska wypełnia „obowiązek Antygony” względem swoich córek i synów, którzy zapłacili najwyższą cenę własnego życia za pragnienie wolności, za obronę swojej godności, za wierność Ojczyźnie – napisał do uczestników uroczystości prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. – Od 2016 roku łącznie udało się zidentyfikować ponad 240 osób – poległych w walce i zamordowanych przez hitlerowskich i sowieckich najeźdźców, skazanych na śmierć przez komunistyczne sądy, zamęczonych w śledztwach i ciężkich więzieniach. Tradycyjnie już z serca dziękuję za wielką, wspaniałą pracę badaczom z Instytutu Pamięci Narodowej, na czele z Profesorem Krzysztofem Szwagrzykiem. Podejmowany przez Państwa trud poszukiwania naszych zabitych rodaków ma olbrzymie znaczenie zarówno dla rodzin, które mogą wreszcie godnie pochować swoich bliskich, zapalić znicz i zmówić modlitwę przy ich grobach, jak też dla całej naszej wspólnoty. Przywracając pamięć o losach naszych przodków i poprzedników, odbudowujemy bowiem godność naszego państwa i narodu, które winne są wieczną cześć i wdzięczność swoim bohaterom.

IPN zapowiada, że na ten rok zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka zaplanował prace poszukiwawcze m.in. na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie (kontynuacja), w Warszawie (kontynuacja prac na terenie dawnego więzienia Toledo na Pradze, kontynuacja badań na terenie Willi Jasny Dom), w Mucznem (kontynuacja prac poszukiwawczych szczątków ofiar zbrodni UPA na Polakach) oraz kilkudziesięciu innych miejscach.

Przypomnijmy, że niestety do tej pory nie znaleziono szczątków najsłynniejszych dowódców partyzantki antykomunistycznej z północnego Mazowsza: Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. „Rój” i Wacława Grabowskiego ps. „Puszczyk”.

red

Fot. IPN/Mikołaj Bujak