Pijany, bez prawa jazdy i na dodatek zasnął za kierownicą. Dzisiaj trzeźwieje, a za kratki może trafić nawet na dwa lata.
Kilka minut po północy na skrzyżowaniu w rejonie ul. Pułtuskiej ciechanowscy policjanci zauważyli stojące volvo. Silnik auta pracował, a w środku, z głową na kierownicy snem sprawiedliwego spał kierowca. Po obudzeniu okazało się, że miał 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
– Jeszcze trzeźwieje, prawa jazdy nie straci bo juz zostało mu wcześniej zatrzymane za punkty karne, ale usłyszy zarzuty z art. 178a &1 Kodeksu Karnego, który za to przestepstwo przewiduje kare pozbawienia wolnosci do lat 2 – informuje rzecznik ciechanowskiej policji Leszek Goździewski.
msz