Strajkowali pocztowcy. Boją się zwolnień i chcą podwyżek płac

Dzisiaj (czwartek, 16 maja) – także w Ciechanowie odbył się strajk ostrzegawczy pracowników Poczty Polskiej. Okienka pocztowe w gmachach przy ulicach Grodzkiej i Sienkiewicza były zamknięte od godz. 8. do 10.

Pocztowcy chcą 1 tys. zł podwyżki brutto. Tłumaczą, że do ich wynagrodzenia wliczana jest premia, więc większość nie zarabia pensji minimalnej. Większość pracowników Poczty Polskiej zarabia niewiele ponad 4 tys. zł brutto.   – Walczymy o podwyżkę, walczymy o obronę miejsca pracy. Pracodawca w tym roku planuje duże zwolnienia, na początku roku ogłosił, że będzie to 5 tysięcy, ale z upływem czasu ta liczba pracowników do zwolnienia będzie większa, przewidujemy, że będzie to 10 tysięcy – mówił w TVP 3 Warszawa Jerzy Maciak, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Łączności w Ciechanowie. – Realizacja postulatów płacowych z jakimi strona społeczna wystąpiła, to wydatek rzędu ponad miliarda rocznie, przy stracie za zeszły rok wynoszącej setki milionów, realizacja tego postulatu zatopiłaby firmę. Dlatego konieczne jest wdrożenie planu transformacji, planu ratunkowego – komentował w telewizji Daniel Witkowski, rzecznik Poczty Polskiej.

red

Fot. Maciek Zagroba