„Półcywilny, półwojskowy – jedenasty legionowy” – w niedzielę (22 kwietnia) po raz kolejny obchodzono w Ciechanowie święto pułkowe 11. Pułku Ułanów Legionowych im. Marszałka Edwarda Śmigłego – Rydza, który przed II wojną światową stacjonował nad Łydynią.
Święto pułkowe obchodzone jest w rocznicę wkroczenia do Wilna w kwietniu 1919 r. ułanów „Jedenastki”. Tak jak co roku podczas mszy św. w kościele farnym, której przewodniczył ks. proboszcz Zbigniew Adamkowski modlono się w intencji poległych, pomordowanych, zaginionych i zmarłych ułanów „Jedenastki”.
[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=AS0-rMN8tXc&feature=player_detailpage’]
[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=SIcKY5eB1dg&feature=player_detailpage’]
Na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odbyła się druga część uroczystości. Lech Rokicki z ciechanowskiego Stowarzyszenia Żołnierzy 11. Pułku Ułanów Legionowych i Ich Rodzin odczytał rozkaz szefa Stowarzyszenia – rotmistrza Stanisława Klepańskiego. Szef Wojskowej Komendy Uzupełnień ppłk Dariusz Kosakowski wręczył awanse ułanom – ochotnikom. Pod pomnikiem Marszałka kwiaty złożyli m.in.: członkowie Stowarzyszenia Żołnierzy 11. Pułku Ułanów Legionowych i Ich Rodzin oraz władze powiatu i miasta.
O historii pułku:
http://jedenasty2szw.republika.pl/
http://www.dobroni.pl/kawaleria,11-pulk-ulanow-legionowych-im-marszalka-edwarda-smiglego-rydza,576
Cieszy fakt, że ułańskie tradycje w Ciechanowie nie idą w zapomnienie – tak jak pewnie to się stanie (a może już się stało?) z tradycjami pułków, które w mieście stacjonowały pod II wojnie światowej.
Martwi znikome zainteresowanie „zwykłych” ciechanowian niedzielną uroczystością, mimo, że pogoda była doskonała. Wydaje mi się, że organizatorzy słabo rozpropagowali to wydarzenie. Ale może za rok będzie lepiej.
Marek Szyperski