– Uszkodził pięć zaparkowanych samochodów, bo chciał odreagować swoją złość po rozstaniu z dziewczyną. Tak krótko uzasadnił swoje postępowanie 22-latek, którego kilka dni wcześniej policjanci zatrzymali, gdy zadzwonił z informacją, że jest poszukiwany i czeka na patrol. Jak wtedy tłumaczył, chciał zrobić „na złość” swojej partnerce. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi mu kara do pięciu lat więzienia – relacjonuje asp. Magda Sakowska, oficer prasowy komendanta powiatowego Policji w Ciechanowie.
Do wandalizmu doszło w ostatnią sobotę (19 października). Około godz. 18.30 dyżurny ciechanowskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące uszkodzenia samochodów na ul. Krasińskiego w Ciechanowie. W rozmowie ze zgłaszającym policjanci ustalili, że ktoś wybił szyby w pięciu zaparkowanych autach. Zgłaszający podał rysopis sprawcy tego zdarzenia oraz kierunek w, którym się oddalił.
– Już po kilku minutach policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali mężczyznę, który odpowiadał podanemu rysopisowi. Okazał się, że był to 22-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który kilka dni wcześniej trafił do zakładu karnego, po tym jak zadzwonił na Policję i poinformował, że czeka na patrol, ponieważ jest poszukiwany – informuje pani rzecznik. – Wtedy 22-latek powiedział policjantom, że chciał zrobić „na złość” swojej partnerce. Tym razem akt wandalizmu tłumaczył chęcią odreagowania złości po rozstaniu z dziewczyną.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia.
O 22-latku pisaliśmy tutaj: https://www.ciechtivi.pl/wolal-wiezienna-cele-zamiast-mieszkania-z-partnerka/
red