Wjechał na tory i uciekł. Czy to był zamach?

Wjechał na tory kolejowe w Mławie bmw bez tablic rejestracyjnych i uciekł. Wkrótce w auto uderzył pociąg Intercity relacji Gdynia-Kraków  z 380 pasażerami. To cud, że nie było rannych, ani ofiar śmiertelnych.

Jak już podawaliśmy – wczoraj przed 21.  pociąg osobowy uderzył w pozostawione na torach osobowe auto. –  Kierujący samochodem bmw wjechał z dużą prędkością na torowisko, którym pociągi przemieszczają się w kierunku Warszawy. Porzucił go i na pojazd ten najechał pociąg relacji Gdynia-Warszawa. Doszło do zapłonu tego samochodu, pożar objął też część lokomotywy. Trwają czynności zmierzające do ustalenia kierującego, bo pojazd nie posiadał tablic rejestracyjnych. Tablice te zostały prawdopodobnie zdemontowane – relacjonuje Mirosław Cieślak z KPP w Mławie

380 pasażerów ewakuowani  na łąkę przy torach, gdzie przez kilka godzin czekali  na podstawienie innego pociągu. Do wydobycia całkowicie zmiażdżonego samochodu potrzebny był specjalistyczny sprzęt. W wypadku na szczęście nikt nie ucierpiał. Dwóm kobietom udzielono pomocy na miejscu. Akcja ratownicza trwała 7 godzin.