– Nietypowo i niebezpiecznie zakończył się powrót z imprezy weselnej dla 45-letniego kierowcy renaulta. Mężczyzna stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Dzięki zgłoszeniu świadka i zdecydowanej reakcji policjanta z ciechanowskiej komendy w czasie wolnym od służby 45-latek szybko trafił w ręce funkcjonariuszy. Okazało się, że był pijany – relacjonuje asp. Magda Sakowska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.
Do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło w ostatnią sobotę (12 kwietnia) przed północą. Dyżurny ciechanowskiej Komendy Powiatowej Policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Lekowie, gm. Regimin.
– Skierowani na miejsce policjanci w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że kierowca renaulta uderzył w ogrodzenie jego posesji, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Całą sytuację widział również policjant z ciechanowskiej komendy, który był w czasie wolnym od służby. Funkcjonariusz zareagował natychmiast i pojechał za sprawcą zdarzenia, a następnie wskazał interweniującemu patrolowi miejsce, w którym zatrzymał się kierowca renaulta. Policjanci zastali tam 45-letniego mieszkańca powiatu ciechanowskiego, który przyznał się do kierowania autem i spowodowania zdarzenia. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie – relacjonuje pani rzecznik. – 45-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci apelują do kierowców o rozwagę i odpowiedzialność. Nawet niewielka ilość alkoholu wpływa na zdolności psychofizyczne, co może prowadzić do tragicznych konsekwencji.
red