– Hejka, masz może blika? – pytanie takie odczytałem wczoraj w jednym ze społecznościowych komunikatorów. – A co to jest? – zapytałem. I na tym korespondencja się urwała.
Jak się potem okazało – nie byłem jedynym adresatem takiego pytania. – Wczoraj jedna z mieszkanek Ciechanowa została oszukana przez osobę podającą się za jej koleżankę, którą w rzeczywistości nie była. Podała jej kod BLIK na kwotę 500 zł, którą ta wypłaciła. Proceder ten z pewnością skutecznie odbywa się w całym kraju – poinformowała dzisiaj (piątek, 26 lipca) Komenda Powiatowa Policji w Ciechanowie.
Jak działają tacy oszuści?
Za pomocą mediów społecznościowych, na przykład
Facebooka lub komunikatora Messenger podszywają się pod znajomych i proszą o
pilną pożyczkę. Twierdzą na przykład, że znaleźli się w trudnej sytuacji
finansowej i potrzebne im są pieniądze. Naszym zadaniem jest wysłać takiej
osobie wygenerowany za pomocą bankowej aplikacji mobilnej kod BLIK i przekazać
go za pomocą wiadomości zwrotnej. Sumy nie są duże, dlatego wiadomość nie musi
z początku wzbudzać żadnych podejrzeń.
W przypadku otrzymania takiej wiadomości, warto zadzwonić do znajomego czy jest
to prawdą. Będziemy mieli wtedy pewność, że rzeczywiście potrzebuje on pomocy.
Warto zachować ostrożność i nie przekazywać żadnych pieniędzy pod naciskiem,
stresem lub w pośpiechu. Kod BLIK wykorzystujmy tylko i wyłącznie na własny
użytek, będąc przy bankomacie, z którego sami korzystamy. Nie podawajmy numerów
kont, danych do logowania, ani innych informacji dotyczących naszego konta –
przestrzegają ciechanowscy policjanci.