Wjechał na przejście dla pieszych wprost pod skodę. Dla 24-letniego rowerzysty skończyło się to obrażeniami ciała, wizytą w szpitalu i mandatem karnym.
Do zdarzenia doszło wczoraj (czwartek, 21 grudnia) ok. 16. na ul. Płockiej. – Z ustaleń interweniujących policjantów wynikało, że 24-letni rowerzysta, przejeżdżając przez przejście dla pieszych, wjechał wprost pod jadący pojazd skoda, którym kierował 18-letni mieszkaniec Warszawy. Zarówno cyklista, jak i kierujący autem byli trzeźwi. 24-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Mężczyzna za spowodowanie kolizji drogowej został ukarany mandatem karnym – informuje asp. Magda Zarembska, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Ciechanowie.
Policjanci przypominają! Przejście dla pieszych – jak sama nazwa wskazuje – służy pieszym do przekraczania jezdni. Zgodnie z przepisami drogowymi rowerzysta jest zobowiązany zejść z roweru i przeprowadzić go przez przejście dla pieszych, jeśli chce je przekroczyć. Przejeżdżanie rowerem po „zebrze” jest niedozwolone, a ignorowanie tego przepisu grozi mandatem karnym w kwocie 100 zł. Jeśli natomiast spowodujemy zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, konsekwencje będą poważniejsze.
W sytuacji, kiedy obok przejścia dla pieszych jest wydzielony i odpowiednio oznakowany znakami przejazd dla rowerzystów, rowerzysta nie musi zsiadać z roweru i może przez nie przejechać. Taki przejazd jest wyraźnie widoczny obok przejścia dla pieszych i najczęściej występuje w miejscu skrzyżowania drogi rowerowej i jezdni. Pamiętajmy jednak, że nie zwalnia to rowerzysty z obowiązku zachowania ostrożności i upewnienia się, czy na pewno bezpiecznie może przekroczyć jezdnię.
red