Łosi coraz więcej

W lasach Nadleśnictwa Ciechanów przybywa łosi. Ostatnie liczenie zwierzyny wykazało, że żyje ich tutaj 306 sztuk.

I będzie ich ciągle przybywać. Takiego kilkudniowego łoszaka leśnicy napotkali w leśnictwie Dunaj. – Pierwsza myśl, która przychodzi nam do głowy to taka,
że trzeba malcowi pomóc – piszą na profilu FB Nadleśnictwa. – Nic bardziej mylnego‼ Najgorszym, co możemy zrobić jest zabranie młodego zwierzęcia z miejsca, w którym zostawiła go matka, nie róbmy tego! Ona wróci kiedy minie zagrożenie, czyli kiedy człowiek zniknie z pola widzenia.

Pracownicy Nadleśnictwa często otrzymują pytania: co zrobić ze znalezionym młodym, dzikim zwierzęciem? – Zawsze odpowiadamy, że nie dotykamy, nie zabieramy, nie podchodzimy‼ – wyjaśniają. -Sytuacja jest dużo gorsza, gdy dostajemy telefon z informacją, że ktoś “uratował” takie maleństwo i jedzie z nim do weterynarza, wtedy wiemy, że młode już nie wróci do swojego leśnego domu i matki. Dlatego prosimy, edukujemy, Wy też to róbcie! Informujcie nie tylko dzieci, ale także rodziców czy znajomych.

A my, przyłączając się do apelu leśników, dodajemy apel do kierowców o ostrożną jazdę – łoś na drodze stanowi bardzo groźną, wręcz śmiertelną przeszkodę. Dlatego uważajmy podczas przejazdu przez lasy, czy inne miejsca, w których te zwierzęta mogą się pojawić.

Fot. J. Szlachta/Nadleśnictwo Ciechanów