Gdyby z taką szybkością i sprawnością z jakimi likwidowany jest Międzygminny Związek Regionu Ciechanowskiego jego członkowie wcześniej pracowali nad realizacją jego zadań – pewnie planowane przez Związek inwestycje dobiegałyby już końca.
Ostatnie, 15. posiedzenie Zgromadzenia MZRC przebiegło bardzo szybko i sprawnie, choć na początku pojawiła się groźba, że nie dojdzie do skutku, bo brakowało kworum. Na szczęście prezydent Ciechanowa Waldemar Wardziński przypomniał sobie, że piętro niżej kopie w piłkę (w tradycyjnym „Meczu z Jajem) jeden z ciechanowskich delegatów na Zgromadzenie – radny miejski Andrzej Czyżewski. Ściągnął go z boiska i tym samym kworum już było. Niestety, niewykluczone, że to właśnie nagłe zejście z boiska radnego sprawiło, że jego drużyna „Białych” przegrała 2:3 z „Czarnymi”.
Po uzyskaniu kworum (po Czyżewskim przyjechał jeszcze spóźniony wójt gminy Opinogóra Stanisław Wieteska) obrady Zgromadzenia potoczyły się bardzo szybko. Zebrani m.in. wysłuchali sprawozdania likwidator Związku Grażyny Wróblewskiej oraz jednogłośnie zatwierdzili plan likwidacyjny MZRC. Nie mieli żadnych interpelacji, zapytań, ani wolnych wniosków.
[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=Dos8E8szSQk’]
Nawet tradycyjne „Jajeczko” było jakieś takie skromne, pospieszne i jakby trochę wstydliwe.