Piją i jadą. Ryzykują zdrowiem i życiem swoim i innych

Ani surowe kary, ani apele o rozsądek nie pomagają. Ciechanowska drogówka wciąż zatrzymuje pijanych kierowców. Tylko w ostatni weekend doszło do czterech takich przypadków. Na szczęście obyło się bez ofiar.

W piątek po godz. 17. w Pęchcinie na ul. Płockiej policjanci zatrzymali kierowcę opla. 59-letni mężczyzna kierował samochodem mając ponad promil alkoholu w organizmie.

– Tego samego dnia około godziny 23.40 funkcjonariusze udali się do Kownat Żędowych, gdzie miało dojść do zdarzenia drogowego. Na miejscu zastali renault megane, który dachował. Kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak policjanci szybko ustalili, że pojazdem kierował 27-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Badanie na zawartość alkoholu wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg i dachował. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Trwają czynności w tej sprawie – relacjonuje mł. asp. Aneta Podgórska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie. – W sobotę, po godzinie 21. doszło do kolejnego zdarzenia z udziałem nietrzeźwego kierowcy. 41-letni kierujący mitsubishi również nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze uderzając w ogrodzenie posesji. Mężczyzna kierował samochodem mając blisko 1,5 promila w organizmie, ponadto nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem. Teraz odpowie przed sądem.

W Ciechanowie, w niedzielę o godz. 20.25 na ul. Tatarskiej funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 31-latka jadącego renault. Badanie na zawartość alkoholu wykazało ponad 0,5 promila.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz kierowania pojazdów oraz wysoka nawiązka.

Red

Fot. OSP KSRG Rydzewo/Zdarzenie w Kownatach Żendowych