Rozpalili ognisko nad pociskiem artyleryjskim. Eksplodował

W powiecie pułtuskim wybuchł pocisk artyleryjski z II wojny światowej. Eksplodował, bo właściciele posesji, nie wiedząc, że leży w ziemi – rozpalili nad nim ognisko. Na szczęście stało się to rankiem następnego dnia, kiedy w pobliżu nie było już nikogo.

Do tej bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło we w środę (13 września) ok. 10. na jednej z posesji w miejscowości Ciółkowo Rządowe (gm. Obryte). 

– Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dzień wcześniej, wieczorową porą, właściciele posesji, na której doszło do zdarzenia, w miejscu detonacji pocisku, spędzali czas przy ognisku. Kolejnego dnia rano, przebywając w domu, 36-letnia właścicielka posesji usłyszałą przeraźliwy huk. Jak się okazało, w skutek nagrzania wysoką temperaturą doszło do rozerwania znajdującego się w ziemi pocisku artyleryjskiego z okresu II wojny światowej. Na szczęście w pobliżu nie było osób, które mogłyby ucierpieć od siły rażenia. Uszkodzeniu uległa karoseria i szyby w zaparkowanym nieopodal pojeździe. Na miejsce przybył patrol saperski, który zabezpieczył odłamki pocisku. Funkcjonariusze dokonali skrupulatnego sprawdzenia terenu posesji. Innych niebezpiecznych przedmiotów nie ujawnili – relacjonuje kom. Milena Kopczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku.

Policja przestrzega i apeluje!

Należy pamiętać, że każdorazowo w przypadku ujawnienia przedmiotu choćby przypominającego niewybuch, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji. Z uwagi na niebezpieczeństwo, jakie mogą nieść ze sobą te groźne znaleziska, w żadnym wypadku nie należy ich dotykać, czy przemieszczać — może to grozić wybuchem!

red

Fot. KPP w Pułtusku