Zderzył się z łosiem i zginął. Tragedia na “sześćdziesiątce”

22-letni kierowca audi zginął na drodze krajowej nr 60 po zderzeniu auta z łosiem. Zwierzę wtargnęło wprost pod samochód.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj (poniedziałek, 8 sierpnia) wieczorem w Sewerynowie, powiat makowski. Łoś także nie przeżył. – Jak wstępnie ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, na jezdnię przed nadjeżdżające audi wbiegł łoś. W wyniku uderzenia kierujący osobówką wjechał do przydrożnego rowu. Niestety 22-latek pomimo udzielonej pomocy medycznej zmarł w szpitalu – informuje st. asp. Monika Winnik z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim. – Mundurowi zabezpieczali miejsce wypadku i wykonali czynności pod nadzorem prokuratora. Pozwolą one dokładnie wyjaśnić okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku.

Na drogach Mazowsza często można zauważyć ustawiony drogowy znak ostrzegawczy „Uwaga dzikie zwierzęta” (A-18b), który ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach, ale także nakłada na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności. Jako kierowcy jesteśmy zobowiązani do zwolnienia i bacznego przyglądania się sytuacji na drodze. W każdej chwili musimy być gotowi do awaryjnego hamowania. Niestety niekiedy, pomimo zachowania wszelkich warunków ostrożności, nie udaje się uniknąć zderzenia z leśnymi zwierzętami.

W przypadku kolizji ze zwierzęciem leśnym, należy: zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy; jeśli są osoby ranne, powinniśmy udzielić im pomocy; każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych – nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych. Policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi; nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać – może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.

– Apelujemy o zdjęcie nogi z gazu i zachowanie szczególnej ostrożności. Uważać należy w okolicach zalesionych lub tam, gdzie pobocza drogi porośnięte są wysoką trawą. W tych miejscach zbyt duża prędkość, nawet w przypadku zderzenia z małym zwierzęciem, może okazać się tragiczna w skutkach – informuje st. asp. Monika Winnik.

Red

Fot. KPP Maków Mazowiecki