Ulicami centrum Ciechanowa w ostatni czwartek (20 czerwca) przeszli wierni w procesji z okazji uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej – Bożego Ciała.
Procesja rozpoczęła się mszą św. przed „Klasztorkiem”, której przewodniczył proboszcz parafii pw. św. Tekli ks. kanonik Wojciech Hubert. Wierni przeszli do czterech ołtarzy przygotowanych na trasie procesji.
-W jednej z pieśni eucharystycznych śpiewamy: „Jak ten chleb co łączy złote ziarna, tak niech miłość złączy nas ofiarna”. Jesteśmy ciągle chorzy na brak jedności. Bez Eucharystii nie damy rady stanowić jedno z Bogiem i z ludźmi. Jako uczestnicy Eucharystii mocą Bożego chleba, w mocy Ducha Świętego starajmy się być apostołami zjednoczenia w naszych rodzinach, zakładach pracy, biurach, szkołach, w czasie pracy i odpoczynku – mówił w trakcie procesji dziekan dekanatu ciechanowskiego wschodniego ks. kanonik Zbigniew Adamkowski, proboszcz parafii pw. św. Józefa (Farnej).
– Człowiek nosi w sobie i głębię morza, i ciężar ziemi, i przestrzenie nieba. Dlatego potrafi i milczeć, i krzyczeć, i śpiewać. Dzisiaj jednak, gdy chce być tylko ziemią, gdy każe mu się wierzyć tylko w materię, a nie w niebo i w ducha, pozostaje mu tylko krzyk. Liturgia, Msza Święta, Eucharystia, mówi Papież Senior, przywraca nam jedność – uczy milczenia i śpiewu, przywraca jedność z sobą i jedność z innymi – mówił z kolei biskup płocki Piotr Libera podczas uroczystości w Płocku.
Ciechanowska procesja zakończyła się przy ołtarzu polowym przy Farze. Wierni odśpiewali tam hymn „Te Deum Laudamus”.
A wspierająca muzycznie uroczystość Miejska Orkiestra Dęta OSP Ciechanów dała jeszcze mini koncert rozchodzącym się do domów.
Fot. Marek Szyperski