To sobota, 15 czerwca, w godz. 10-15. Oczywiście w Szulmierzu – start i meta przy tamtejszej leśniczówce.
Tak biegano na Leśnej Zadyszce trzy lata temu.
Warto przypomnieć, że jednym z inicjatorów i organizatorów imprezy jest leśniczy Ireneusz Jałoza, który w 2016 r. przebiegł bardzo trudny Baical Ice Marathon, który z czasem 4:59:30 był 16., a 3. wśród startujących wtedy Polaków.